środa, 2 października 2013

Co ostatnio robiłyśmy


Miało być o zabawach plastycznych, wiem. Niestety Młoda nie chciała współpracować i wolała samodzielnie ułożyć kilka bukietów z jesiennych liści. Każdy został precyzyjnie ułożony, powąchany i zniszczony ;-) 

Udało mi się to utrwalić na zdjęciach, ale niestety mój sprzęt odmawia współpracy ostatnio i nie chce zgrywać żadnych zdjęć - jak tylko uporam się z tym problemem to uzupełnię wpis o zdjęcia.

Postanowiłam samodzielnie zrobić kolorowe karty do nauki kolorów. 
Potrzebne materiały to gruba tektura i papier kolorowy samoprzylepny ;-) Z tektury wycięłam kilka kwadratów o wymiarach 8x8 cm i okleiłam ją kolorowym papierem. Gotowe. 
Maja nie rozstaje się ze swoimi kartami, układa je, sortuje, a nawet próbuje zjadać ;-) Po wnikliwej weryfikacji karty z kolorami czarnym i brązowym zostały wyrzucone. 
Koniecznie muszę zrobić kolejne karty z brakującymi kolorami. 


Marzą mi się tabliczki kolorów Montessori. O takie:

zdjęcie z Leptir
Ale takie cudo to poczeka do powrotu taty - bo ja nie mam wystarczających zdolności manualnych.


Rozpoczęłyśmy pracę z globusem zoologicznym. Nasze lekcje geografii oparte są na poznawaniu zwierząt zamieszkujących dany rejon. 

W Afryce żyją takie zwierzątka:


W Oceanie Atlantyckim pływają takie:


Przykładowe opisy niedźwiedzia polarnego i maskonura z załączonej do globusu książeczki:


Brakuje tutaj wyszczególnienia gatunków, ale na tym etapie wystarczy, a sama książeczka stanie się podstawą do stworzenia przeze mnie kart z wiedzą encyklopedyczną z zakresu zoologii. 






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Napisz do nas